Forum serwera klanu -=|G.R.O.M|=-

Grupa Reagowania Operacyjno - Manewrowego

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2009-01-22 17:17:59

McGaiver

GENERAŁ

4848149
Skąd: Pielgrzymowice
Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 514
Punktów :   

Kawały

Facet wraca o 6 nad ranem do domu, po całonocnej libacji alkoholowej.
Drzwi otwiera zaspana żona i pyta:
- Zakładam, że masz bardzo dobry powód, dla którego pojawiasz się o tej godzinie?!
Na co on odpowiada:
- Śniadanie, kochanie!


Kobieta u sexuologa
- Co mam robić panie doktorze mąż mnie nie zaspokaja?
- Proszę pani, ja mogę coś pani przepisać, ale może znalazłaby pani
sobie kochanka. W sumie mąż nie musi o niczym wiedzieć.
- Mam panie doktorze, też nie wystarcza.
- Droga pani, a gdzie jest powiedziane, że to ma być jeden?
- Mam ich dziesięciu i wciąż to za mało.
- DOBRZE, przepiszę pani jakieś hormony i za dwa tygodnie przyjdzie pani do
kontroli. Kobieta wraca do domu kładzie receptę przed mężem:
- Widzisz! .... żadna ku*wa, tylko chora jestem!


Król lew zorgranizował spotkanie dla zwierząt z lasu. Mówi do nich: "zebraliśmy się tu po to". A żaba: "zebraliśmy się tu po to". Lew: "aby omówić ważne sprawy". Żaba: "Aby omówić ważne sprawy". Lew: "Tak więc". Żaba: "tak więc". Król lew się wkurzył i mówi: "nie będę prowadził dłużej tego spotkania jeżeli ten wstrętny, zielony gad, z wyłupiastymi oczami się stąd nie wyniesie", a żaba na to: "Krokodyl spier****".

Offline

 

#2 2009-01-22 19:46:53

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

Facet uprawiał z kobietą miłość francuską. Jakimś takimś nieszczęśliwym trafem utknął mu włoś łonowy w zębach, a że miał iść do dentysty jeszcze tego samego dnia, to kombinował jak go wyciągnąć, bo ni cholery nie chciał wyjść. I szoruje, targa, dłubie, wszystko co można, nie pomaga. No to myśli: "Wezmę go utnę z zewnątrz i ze środka, to będzie takie niby nic". Zrobił jak powiedział i idzie do tego dentysty. Przychodzi, siada, tylko otwiera paszczę, dentysta w śmiech i pyta gościa czy uprawiał dziś miłość francuską. Ten zdziwiony pyta:

- Jak Pan poznał po takim któtkim włosie?!

Na co dentysta:
- To nie po włosie, tylko po gównie na brodzie!

Ostatnio edytowany przez TaUrUs (2009-01-22 19:47:40)

Offline

 

#3 2009-01-22 19:49:30

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

Jaka to jest pozycja "na żabę"?
- Ona leży, jemu leży, a ona rechocze.

Offline

 

#4 2009-01-22 19:49:40

McGaiver

GENERAŁ

4848149
Skąd: Pielgrzymowice
Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 514
Punktów :   

Re: Kawały

Offline

 

#5 2009-01-23 14:48:39

RafixX

Kapral

11495662
Skąd: Więcławice Dw 44
Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 58
Punktów :   

Re: Kawały

fajny xD ;p;p

Offline

 

#6 2009-01-23 14:55:20

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

Przyjaciółka zwierza się przyjaciółce:
– Wiesz, będę miała dziecko.
– Ty! – wykrzykuje druga. – Przecież zarzekałaś się, że ty nigdy nie będziesz miała dzieci! Kiedy się na to zdecydowałaś?
– Nie ja się zdecydowałam, tylko mąż... i to w ostatniej chwili...

Offline

 

#7 2009-01-23 14:56:31

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

Kobiecy orgazm ma 5 form:
1. Relaksacyjna: Ach, ach, ach.
2. Uległa: Tak, tak, tak.
3. Geograficzna: Tuu, tuu, tuuu.
4. Religijna: O mój Boże!
5. Kryminalna: Zabiję Cię, jeśli teraz przestaniesz!

Offline

 

#8 2009-01-23 14:57:37

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

Rozmawiają dwie znajome dziewczyny lubujące się w zaliczaniu nowych chłopaków.
- Ty Jola ale numer! Wczoraj byłam z tym Patrykiem... No wiesz ten wysoki!
- I co?
- Ty wiesz jakie on ma długie jaja!
- No! Już mi się obiły o uszy!

Offline

 

#9 2009-01-23 14:58:46

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

Seks w prawach Murphy'ego:


Dziewictwo jest uleczalne.

Nie ważne czy już i ile razy, jeśli tylko możesz to bierz znów bo nigdy nie będzie tak jak było.

Nigdy nie mów nigdy.

Zawsze możesz powiedzieć "Czy ja wiem ?" - i niech kombinuje.

Sex to ujemne kalorie.

Nic tak nie wzmaga seksu jak więcej seksu.

Sexappeal jest w połowie tym co masz, a w drugiej tym co inni myślą, że masz.

Nigdy nie śpij z bardziej napalonym od siebie.

Dlaczego to zawsze nie ten dzień miesiąca?

Jak najprościej zatrzymać mężczyznę? - w ramionach

Wszystkie kobiety są piękne - kiedy światła gasną.

Młodsze są lepsze.

Zanim znajdziesz księżniczkę musisz obcałować kupę żab.

Jest kilka rzeczy lepszych od seksu, kilka rzeczy gorszych od seksu ale nic innego go nie przypomina.

Miłość to chemia, seks to fizyka.

Jeżeli to robisz, rób to najlepiej jak potrafisz

Nigdy nie okłamuj kobiety, która ma więcej problemów od ciebie.

Precz z winem, kobietami i śpiewem - zwłaszcza śpiewem.

Kobiety nie zapominają mężczyzn, których miały - mężczyźni kobiet, których nie mieli.

Mężczyzna jest szczęśliwy z kobietą dopóki jej nie pokocha.

Seks jest jedną z dziewięciu rzeczy potrzebnych do reinkarnacji, pozostałe osiem nie ma znaczenia.

Nie zaczynaj jeśli myślisz, że możesz nie skończyć.

Offline

 

#10 2009-01-23 14:59:23

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek...
Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo.
Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek to ma klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie.
Facet w szafie myśli: "szlag, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!".
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu mięśnie krateczka-kaloryfer, wysportowany, a klatka jak u gladiatora.
Facet w szafie myśli: "ten Rysiek, to ekstra gość!".
Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu penis cudowny - pierwsza klasa.
Facet w szafie myśli: "O żesz ty, Rysiek jest rewelacyjny"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się ciało z cellulitisem, obwisłe piersi, rozstępy...
Facet w szafie myśli: "Ja pierdolę! Ale wstyd przed Ryśkiem".

Offline

 

#11 2009-01-23 15:51:18

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

Katolik, Muzułmanin i Żyd byli u lekarza. Wszyscy dowiedzieli się, że mają raka. Co robi katolik? Jedzie do Lourdes. Co robi Muzułmanin? Jedzie do Mekki. A co robi Żyd? Zmienia lekarza.

Ostatnio edytowany przez TaUrUs (2009-01-23 15:52:56)

Offline

 

#12 2009-01-23 15:55:24

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

Cholera jasna! - denerwuje się trener drużyny piłkarskiej po przegranym meczu - Mówiłem przed meczem "Zagrajcie jak jeszcze nigdy nie graliście", a nie "Zagrajcie, jakbyście jeszcze nigdy nie grali"!

Offline

 

#13 2009-01-23 15:56:25

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

Pukanie do bram raju. Otwiera św. Piotr. Przed nim piłkarz Grzegorz Rasiak.
- Ktoś ty? - pyta św. Piotr.
- Jestem piłkarzem polskiej reprezentacji!
- To jak trafiłeś do bramy?

Offline

 

#14 2009-01-23 15:57:25

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

Był sobie sławny judoka Józef K., mistrz nad mistrzami. Nie miał godnych przeciwników - z jednym wyjątkiem - Japończykiem Yamamoto, który miał opracowany do perfekcji tzw. chwyt precelkowy. Nikt nie wiedział dokładnie na czym ten chwyt polega - Japończyk stosował go tak szybko że nikt nie był w stanie zorientować się w jaki sposób to robi. Również próby sfilmowania tego chwytu na nic się zdały - widać było tylko szybki błysk... i zaraz potem przeciwnik leżał bezwładnie na macie.

Oto jednak pewnego dnia obaj mistrzowie, Yamamoto i Józef K. walczyli w pewnym niezwykle prestiżowym turnieju. Józef K. i Yamamoto pokonali wszystkich przeciwników i zakwalifikował się do walki finałowej.

W dzień przed walką trener, masażysta, specjalista od odnowy biologicznej, psycholog, kierownik ekipy, działacz sportowy oraz nasz zawodnik zasiedli do narady. Po długiej dyskusji postanowiono spróbować pokonać Yamamoto przy pomocy fortelu: oto przez pierwszą minutę walki Józef miał przed Japończykiem uciekać unikając zwarcia. Przez drugą minutę miał również uciekać, udając jednak , że ciągnie resztkami sił. Dopiero pod koniec trzeciej minuty miał przejść do ataku. Zgodnie z rachubami trenera taka taktyka dawała pewne szanse na zwycięstwo - Yamamoto mógł już być zmęczony i nie spodziewać nagłej zmiany zachowania Józefa. Z przyjęciem takiego planu wiązało się niebezpieczeństwo - za unikanie starcia groziła dyskwalifikacja, ale trener uznał, że warto zaryzykować.

Jak postanowiono tak zrobiono. Na drugi dzień miało miejsce spotkanie. Tak jak było ustalone Józef K. uciekał przed Japończykiem biegając w kółko po macie. Publiczność, wielce niezadowolona z takiego przebiegu walki zaczęła gwizdać, ale Józef K. pomny jak wysoka jest stawka stosował się ściśle do zaleceń trenera. Gdy sędziowie już zaczęli się zastanawiać czy nie ogłosić dyskwalifikacji nadeszła ustalona chwila - trener mrugnął znacząco do Józefa, ten gwałtownie zawrócił i rzucił się jak lew na Yamamoto... , który jak się okazało tylko na to czekał i natychmiast zastosował chwyt precelkowy.

Nie mogąc znieść widoku tego co teraz miało nastąpić trener zamknął oczy, usłyszał przeraźliwy , rozdzierający krzyk po którym nastąpiła nagła cisza, przerwana po krótkiej chwili okrzykiem sędziego: "ippon!" oznaczającym koniec walki. Z bólem serca trener spojrzał na matę i ujrzał Józefa K. stojącego nad pokonanym Japończykiem.

Dopiero po dłuższym czasie, już po rozdaniu medali trener doszedł do siebie na tyle, aby móc zapytać Józefa K. o przebieg walki. Ten, gdy usłyszał pytanie złapał się za głowę.

- Panie trenerze, to było straszne, ten chwyt precelkowy to jest okropność, gdy go zastosował myślałem, że już nie żyję, zobaczyłem tylko rękę, plecy, sufit, ścianę, nogę...
- No dobrze - niecierpliwił się trener - ale jak się z tego wybroniłeś ?
- Och, to było straszne... Nagle proszę sobie wyobrazić, zobaczyłem przed sobą taką wielką dupę...
- No dobrze, dobrze ale powiedz jak się wybroniłeś!
- No to mówię. A zaraz obok widzę takie tego, jak by to powiedzieć, no jaja, za przeproszeniem Pana trenera, no jaja...
- No i co?
- No to ja wziąłem, i je tego, no ugryzłem z całej siły - no i tak wygrałem.
- Jezu! Czy ty wiesz coś ty zrobił? Przecież, gdyby to sędziowie zobaczyli to dożywotnia dyskwalifikacja pewna!
- No może i ma pan trener rację. Ale nie zauważyli, więc po co się martwić. Ale z drugiej strony to człowiek dostaje sakramenckiej siły, gdy się we własne jaja ugryzie ...

Offline

 

#15 2009-01-23 15:58:19

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

Cytat z Gazety Wyborczej:

- Po jednym z pierwszych treningów Leo Beenhakker zapytał mnie, który z graczy ma pseudonim "Ku..a". I dlaczego koledzy ciągle wołają na niego podczas treningu i czego od niego chcą - powiedział menedżer reprezentacji Jaan de Zeeuw.

Offline

 

#16 2009-01-23 18:59:52

McGaiver

GENERAŁ

4848149
Skąd: Pielgrzymowice
Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 514
Punktów :   

Re: Kawały

nie ma z neta

Offline

 

#17 2009-01-26 14:56:44

RafixX

Kapral

11495662
Skąd: Więcławice Dw 44
Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 58
Punktów :   

Re: Kawały

hahaha no wlasnie 

Offline

 

#18 2009-01-27 15:02:18

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

- Kto ty jesteś????????
- Pijak mały
- Jaki znak twój????
- Trzy browary
- Gdzie ty mieszkasz???
- Pod ławeczką
- Czym się bronisz???????
- Buteleczką 

Offline

 

#19 2009-01-27 15:08:21

TaUrUs

Plutonowy

Zarejestrowany: 2009-01-22
Posty: 104
Punktów :   

Re: Kawały

Przychodzi facet do apteki i wręcza receptę. Zakłopotana aptekarka długo ogląda ją i wytęża wzrok ponieważ na recepcie napisane jest coś takiego:
"CCNWCMKJDMJSINS". W końcu rezygnuje i prosi o pomoc kolegę,Pana Czesia. Ten bez zastanowienia bierze lekarstwo z szafki i podaje facetowi, na co ze zdziwieniem patrzy aptekarka. Po załatwieniu wszystkich formalności i wyjściu faceta, pyta:
- Panie Czesiu, skąd Pan wiedział co tu jest napisane?
Na to Pan Czesiu:
- A, to mój znajomy lekarz napisał "Cześć Czesiu, Nie Wiem Co Mu Ku*a Jest, Daj Mu Jakiś Syrop I Niech Spier***a".

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plwczasy w Gąskach